Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Rowerowa rewolucja w Paryżu: sukces czy utopia?

infobike
07.02.2024 15:15
0 Komentarzy

Niedawne referendum w Paryżu w sprawie potrojenia opłat za parkowanie SUV-ów to tylko część ekologicznych rozwiązań, wprowadzanych w stolicy Francji od dekady. Paryż, który gościć będzie igrzyska olimpijskie latem br., ma być bardziej „zielony”, przyjazny dla pieszych i rowerzystów.

Inicjatorką zmian jest socjalistyczna polityk Anna Hidalgo, mer Paryża od 2014 roku. Ostatnie wybory samorządowe w 2020 roku Hidalgo wygrała startując w sojuszu z ekologami. Od dwóch kadencji Hidalgo realizuje plan przemiany Paryża. Przemiany w miasto ze strefami tylko dla pieszych, ograniczonym ruchem aut w ścisłym centrum, pełne zieleni i ścieżek rowerowych.

Od 2016 roku realizowany jest program „Paryż oddycha”. W jego ramach w wyznaczonych dzielnicach lub ulicach w niedzielę i święta obowiązuje zakaz ruchu samochodowego w godz. 10-18. W dzielnicach w śródmieściu (pierwszej, drugiej, trzeciej i czwartej), zakaz obowiązuje w każdą niedzielę w miesiącu. W roku 2016 z ruchu samochodowego wyłączono nabrzeże Sekwany, którym wcześniej przebiegała trasa szybkiego ruchu. Przejeżdżało tam ponad 70 tys. aut dziennie. Teraz nabrzeże w centrum miasta stało się azylem dla rowerzystów i biegaczy, romantyków i spacerujących rodzin. Na dwóch głównych placach Paryża: Placu Republiki i Placu Bastylii ruch przeniesiono na jedną stronę, tworząc dużą przestrzeń dla pieszych.

Plac Republiki, Paryż
Plac Republiki, Paryż

Przed letnimi igrzyskami olimpijskimi (26 lipca – 11 sierpnia br.) planowano wprowadzenie strefy ograniczonego ruchu w ścisłym centrum. Chodziło o zakazanie ruchu tranzytowego, który według merostwa stanowi obecnie ok. 50 proc. całego ruchu. Zastrzeżenia do projektu wyrażała policja, argumentując, że utrudni on poruszanie się służb ratowniczych i policji, a także utrudni działalność gospodarczą.

Rowerowa i ekologiczna rewolucja

Od początku rządów Hidalgo w 2014 roku w Paryżu powstało ponad 400 km ścieżek rowerowych. Liczba rowerzystów podwoiła się pomiędzy rokiem 2019 i 2020. Budowa ścieżek była priorytetem pierwszej sześcioletniej kadencji obecnej mer. Teraz priorytetem jest sadzenie drzew, co ma pomóc w dalszej redukcji zanieczyszczenia powietrza i w walce ze skutkami zmian klimatycznych. Plany przewidują zasadzenie 170 tys. drzew w latach 2020-2026 i zwiększenie powierzchni parków i ogrodów miejskich o 30 hektarów (do 2026 roku). Pierwszy „las miejski”, czyli skupisko kilkuset drzew, powstaje właśnie niedaleko dworca kolejowego Montparnasse.

Kolejnym punktem w planach Hidalgo ma być umożliwienie, po stu latach, kąpieli w Sekwanie. Merostwo ma nadzieję, że czysta Sekwana stanie się „głównym dziedzictwem” igrzysk olimpijskich. Na modernizację kanalizacji i oczyszczalni ścieków wydano ponad 1,4 miliarda euro. Kąpieliska dla publiczności miałyby być otwarte w 2025 roku.

Zmiany wprowadzane przez Hidalgo budzą jednak kontrowersje. W 2021 roku niezależny Instytut Polityki Publicznej oceniał, że zamknięcie trasy nad Sekwaną nie przyniosło oczekiwanych korzyści. Zanieczyszczenie po prostu przeniosło się z centrum stolicy do innych dzielnic, przy czym – znacznie gęściej zaludnionych. Oznacza to, że dotyka teraz większą liczbę ludzi. Plany uwolnienia śródmieścia od pojazdów spalinowych budziły pytanie, czy centrum nie zmieni się w strefę bez mieszkańców, z której korzystają turyści. Koszt tych zmian poniosą mieszkańcy dzielnic leżących poza śródmieściem – do których przeniosą się spaliny i korki.

W 2020 roku, gdy Hidalgo rozpoczęła drugą kadencję, dziennik „Le Figaro” informował, że wytyczanie ścieżek rowerowych odbywa się bez konsultacji z mieszkańcami. Handlowcy i kierowcy nie byli zadowoleni ze zmian, które wprowadzano bez uprzedzenia: z dnia na dzień jezdnie pozbawiane były jednego pasa ruchu, który przekształcano w drogę dla rowerów. Tempo zmian, prócz chaosu komunikacyjnego i korków, zwiększało ryzyko wypadków z udziałem rowerzystów.

Budowa ścieżek była priorytetem pierwszej sześcioletniej kadencji obecnej mer Paryża
Budowa ścieżek była priorytetem pierwszej sześcioletniej kadencji obecnej mer Paryża

Dewastowanie Paryża

W marcu 2023 roku większość paryżan (68 proc.) negatywnie oceniało wyniki walki z zanieczyszczeniami i zmianami klimatu. Tylko jedna trzecia mieszkańców uznała, że miasto stało się piękniejsze. Tylko jedna piąta uznała (19 proc.), że rozwija się w dobrym kierunku. Tłem tych wyników, niekorzystnych dla merostwa, były ówczesne strajki służb komunalnych, w wyniku których na ulicach zalegały stosy śmieci.

Popularność zdobyła od 2021 roku w mediach społecznościowych akcja o nazwie „SaccageParis” (dewastowanie Paryża). Jej uczestnicy publikowali zdjęcia pokazujące bolączki stolicy: nieuprzątnięte śmieci, dziurawe jezdnie, rozwalone ławki i inny sprzęt miejski w fatalnym stanie. Jak relacjonował z Paryża brytyjski dziennik „Guardian”, anonimowi uczestnicy tej akcji są zdania, że w stolicy istnieją problemy pilniejsze niż ekologiczne ambicje Hidalgo, a „przedmieścia Paryża bardziej potrzebują inwestycji i kreatywności” niż uprzywilejowane dzielnice zarządzane przez merostwo.

źródło: PAP

Komentarze