Rower zamiast samochodu zastępczego

Warszawski oddział PZU oferuje darmowy rower zamiast samochodu zastępczego. Tekst o takim zachowaniu ubezpieczyciela zamieścił Adam Łaczek na portalu I bike Kraków. Podoba się Wam taka opisana praktyka?

Adam Łaczek pisze:

PZU oferuje w Warszawie (kiedy w Krakowie?) rower zamiast samochodu zastępczego. Ubezpieczyciel w zamian za rezygnacje z wynajmu pojazdu zastępczego, oferuje świadczenie polegające na przekazaniu temu ubezpieczonemu na własność nowego roweru marki Kross model Irbis –niestety górala z niskiej półki. Ciężko nazwać to modelem, którym można dojeżdżać z powodzeniem do pracy np. w deszczowe dni. Niemniej taka promocja cieszy, bo może niedługo PZU zaoferuje jakiegoś mieszczucha, czy trekkinga, a ten jest już świetną alternatywą dla auta przy dojazdach do pracy.

W całej sprawie chodzi o pieniądze. Firma nie daje roweru dla ideologii, tylko dlatego, że tak wyjdzie taniej. PZU z pewnością sobie dokładnie wyliczyło na jak drogi model mogą sobie pozwolić, by wyszło taniej, niż opłacenie wypożyczanego klientowi auta zastępczego na czas naprawy. PZU robi to wszystko by zarobić, więc nie ma się co spodziewać w przyszłości rowerów za 2000 zł. Choć rzeczywiście, za 900zł można było wybrać lepszy i bardziej praktyczny jednoślad.

A kto wie, może dzięki tej promocji ktoś przesiądzie się na stałe na rower, a nawet jeśli nie, to po kilku przejażdżkach rowerem w ruchu ulicznym będzie traktował rowerzystów z większym szacunkiem?

Źródło: http://ibikekrakow.com/2012/09/24/rower-zamiast-samochodu-zastepczego/