Policjanci o kolizji w gminie Szemud: zarówno kierowca, jak i rowerzysta złamali przepisy
Wejherowscy policjanci zostali wezwani na miejsce kolizji drogowej, która miała miejsce w gminie Szemud, gdzie doszło do zderzenia samochodu osobowego z rowerzystą. Po wstępnym dochodzeniu funkcjonariusze ustalili, że zarówno kierowca, jak i rowerzysta złamali przepisy ruchu drogowego, co bezpośrednio doprowadziło do zdarzenia. Obydwa przypadki będą miały swój finał w sądzie, gdzie zostaną rozstrzygnięte ich przewinienia.
Wczoraj, 30 lipca przed południem, policjanci z wejherowskiej drogówki interweniowali w miejscowości w gminie Szemud, gdzie doszło do zderzenia samochodu osobowego i rowerzysty. Zgodnie z ustaleniami funkcjonariuszy, kierująca samochodem osobowym wyprzedzała rowerzystę, nie zachowując przy tym szczególnej ostrożności. Dodatkowo, kierująca zignorowała linię podwójną ciągłą, co jest poważnym naruszeniem przepisów ruchu drogowego. Po przeprowadzeniu manewru uderzyła w poruszającego się jezdnią rowerzystę.
Rozkład jazdy:
- Jakie konkretne sankcje prawne grożą kierującej samochodem za spowodowanie kolizji i zignorowanie linii ciągłej?
- Czy rowerzysta poniesie konsekwencje za brak obowiązkowego wyposażenia roweru i poruszanie się po jezdni, mając do dyspozycji drogę dla rowerów?
- W jakim stopniu wina rozkłada się między kierującą pojazdem a rowerzystą, biorąc pod uwagę wszystkie ujawnione przez policję naruszenia przepisów?
Rowerzysta także nie przestrzegał przepisów ruchu drogowego
Okoliczności zdarzenia były bardziej skomplikowane, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. W toku dalszych ustaleń policjanci z Wejherowa dowiedzieli się, że rowerzysta również dopuścił się kilku wykroczeń. Mimo że przed miejscem, gdzie doszło do kolizji, znajdowała się droga dla pieszych i rowerów, rowerzysta poruszał się po jezdni. Jest to sprzeczne z artykułem 33 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Kolejnym wykroczeniem był brak obowiązkowego wyposażenia, co policjanci ujawnili podczas oględzin jednośladu.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Brakowało między innymi przedniego światła pozycyjnego, tylnego światła odblaskowego oraz sygnału dźwiękowego (dzwonka). Wszystkie te naruszenia świadczą o tym, że pojazd był niesprawny technicznie i nie był odpowiednio przygotowany do poruszania się po drodze. Na szczęście, rowerzysta, który został przetransportowany do szpitala na badania, nie doznał żadnych obrażeń. Wobec kierującej samochodem oraz rowerzysty policjanci skierują wnioski o ukaranie do sądu.
"Policjanci przypominają: kierujący pojazdami są zobowiązani do zachowania szczególnej ostrożności przy wyprzedzaniu rowerzystów, a rowerzyści do korzystania z infrastruktury rowerowej, jeżeli taka istnieje w kierunku ich jazdy. Brak obowiązkowego wyposażenia jednośladu w wymagane elementy to nie tylko wykroczenie, ale także realne zagrożenie dla bezpieczeństwa dla samego rowerzysty."
Komentarze