Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Ograniczyć prędkość do 30 km/h – wywiad z liderem stowarzyszenia Rowerowy Białystok

infobike
21.05.2009 20:23
0 Komentarzy

Prezentujemy wywiad z Karolem Mocniakiem ze stowarzyszenia Rowerowy Białystok, który ukazał się na łamach regionalne gazety Kurier Poranny. Oto jego zapis.
Kurier Poranny: Co powinno się zmienić w naszym mieście, żeby rowerzystom jeździło się lepiej?
Karol Mocniak, lider stowarzyszenia Rowerowy Białystok: Przede wszystkim musi się zmienić stosunek władz miasta do komunikacji rowerowej. Rower wciąż jest traktowany jako środek rekreacji i infrastruktura, która powstaje, jest czysto rekreacyjna. W przypadku codziennych dojazdów, gdzie liczy się czas, powstające drogi dla rowerów są bardziej przeszkodą niż ułatwieniem.
Kurier Poranny: Co przeszkadza?
Nierówna nawierzchnia, piesi i tragicznie zaprogramowana sygnalizacja świetlna na nowych ścieżkach. Zniechęcają do tego stopnia, że znaczna część rowerzystów woli złamać prawo i szybciej pojechać jezdnią obok drogi rowerowej.
Kurier Poranny: Co jeszcze utrudnia rowerzystom bezpieczną jazdę po mieście?
Nie ma koncepcji uspokojenia ruchu samochodowego w centrum. W dużo większym Berlinie ponad 80 proc. dróg w centrum znajduje się w strefie 'Tempo 30”. To znacznie ogranicza hałas, emisję spalin oraz poprawia bezpieczeństwo i jakość życia mieszkańców śródmieścia. Drogi dla rowerzystów nie są wtedy potrzebne, bo mogą oni bezpiecznie poruszać się wśród samochodów po jezdni. I nie chodzi tu tylko o ograniczenie prędkości znakami, ale o inny sposób tworzenia infrastruktury.
Kurier Poranny: Jaki to sposób?
Minironda, podniesione tarcze skrzyżowań, przejazdów rowerowych i przejść dla pieszych itp. To, w przeciwieństwie do znaków, skutecznie ogranicza prędkość. W Białymstoku idzie się, niestety, w zupełnie odwrotnym kierunku, co widać na przykładzie przyszłej przebudowy ul. Legionowej. Sześć pasów dla samochodów oraz brak udogodnień dla rowerzystów jeszcze bardziej zakorkuje centrum. A rowerzystom na wiele lat zupełnie odetnie dojazd do centrum od strony południowej.
Kurier Poranny: Od czego powinno się zacząć zmiany?
Brakuje w urzędzie miasta osoby odpowiedzialnej za komunikację rowerową. We Wrocławiu, Szczecinie, Gdańsku i Warszawie nazywa się ją oficerem rowerowym. Jest rzetelny w kwestiach infrastruktury, a sami rowerzyści wiedzą, do kogo się zwrócić, gdy mają propozycje odnośnie dróg rowerowych czy parkingów.
Kurier Poranny: Dziękuję za rozmowę.
Wywiad oraz zdjęcia Karola są dostępne na stronie http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?aid=/20090518/bialystok/245681247 .

Komentarze