Namów znajomych na rowerowy rok 2012
Namów znajomych na rowerowy rok 2012
W kwietniu 2011 namawiałem parę osób żeby zaczęły regularnie jeździć do pracy na rowerze. Rok się skończył, minęło 8 miesięcy, oto relacja i podsumowanie, co z tego wyszło –pisze Michał Młody na ibikekrakow.com
Z pięciu nagabywanych osób dwie w ogóle nie podjęły wyzwania –jedna dojeżdża kilkadziesiąt kilometrów więc ok , druga przymrużyła jedno oko i nic nie odpowiedziała. Później się okazało, że to znaczyło –„nie, dziękuję”. Trzecia osoba zrezygnowała po dwóch wiosennych miesiącach i ośmiu przejażdżkach twierdząc na zmianę –że za zimno, że za gorąco, że pod górę, że w dół i w końcu –koronny argument zakończył dyskusję, że nie po to ma samochód żeby rowerem jeździć. Co ciekawe rzecz rozbijała się o dystans około 3km, na którym podróż rowerem trwała krócej niż samochodem…
Czwarty bohater opowieści jeździł przez wiosenne miesiące aż do czerwca ale w wakacje czasy przejazdu samochodem w Krakowie tak się skróciły, że przez kolejny kwartał przyjechał jednośladem już tylko 2 razy. A we wrześniu ukradziono mu wysłużonego górala, na którym jeździł i to był dla niego koniec rowerowego epizodu w minionym roku.
Kolejna osoba dołączyła do grona miejskich rowerzystów dopiero w sierpniu ale tak się spodobało, że jeździ do dzisiaj. Niezależnie od pogody! W grudniu nawet wygrała naszą małą rywalizację, kto w danym miesiącu częściej przyjedzie do pracy na rowerze. Zmiana komunikacji miejskiej na jednoślad zaczęła w tym przypadku procentować podwójnie w październiku, gdy zaczął się rok akademicki. Dojazd do kampusu UJ, w sytuacji, gdy Ruczaj stał sparaliżowany przez drogowców poszerzających ulice i stawiających las ekranów akustycznych, dawał codziennie oszczędność około godziny. A przecież, pomijając wszystko inne o czym często tu piszemy, jaki rower jest cool –czas, to pieniądz.
No i na koniec ja –przecierający codziennie szlaki rowerowe północnego Krakowa (DDR tu nie doświadczysz) –namówiony ongiś przez sprawnie stojące w korkach 114 i 139…
Łączna liczba przejazdów do i z pracy w kolejności wymieniania osób i odległość z domu do pracy:
1/ 8 (ok
2/ 26 (ok
3/ 68 (ok
4/ 102 (ok
Oczywiście na bazie powyższych można sumować, mnożyć, dzielić i liczyć oszczędności, ile kasy kto zaoszczędził na paliwie lub biletach MPK, ile mniej CO2 zostało wyemitowane, ile smogu każdy łyknął itd., itp.
Zachęcam Was do takiej partyzantki w 2012 roku w szkole/studiach/pracy. Nigdy nie wiadomo kto złapie rowerowego-transportowego bakcyla!
Źródło: http://ibikekrakow.com/2012/01/06/namow-znajomych-na-rowerowy-rok-2012/
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze