Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Namów znajomych na rowerowy rok 2012

infobike
06.01.2012 19:15
0 Komentarzy

Namów znajomych na rowerowy rok 2012

 

W kwietniu 2011 namawiałem parę osób żeby zaczęły regularnie jeździć do pracy na rowerze. Rok się skończył, minęło 8 miesięcy, oto relacja i podsumowanie, co z tego wyszło –pisze Michał Młody na ibikekrakow.com

 

1

Z pięciu nagabywanych osób dwie w ogóle nie podjęły wyzwania –jedna dojeżdża kilkadziesiąt kilometrów więc ok , druga przymrużyła jedno oko i nic nie odpowiedziała. Później się okazało, że to znaczyło –„nie, dziękuję”. Trzecia osoba zrezygnowała po dwóch wiosennych miesiącach i ośmiu przejażdżkach twierdząc na zmianę –że za zimno, że za gorąco, że pod górę, że w dół i w końcu –koronny argument zakończył dyskusję, że nie po to ma samochód żeby rowerem jeździć. Co ciekawe rzecz rozbijała się o dystans około 3km, na którym podróż rowerem trwała krócej niż samochodem…

 

Czwarty bohater opowieści jeździł przez wiosenne miesiące aż do czerwca ale w wakacje czasy przejazdu samochodem w Krakowie tak się skróciły, że przez kolejny kwartał przyjechał jednośladem już tylko 2 razy. A we wrześniu ukradziono mu wysłużonego górala, na którym jeździł i to był dla niego koniec rowerowego epizodu w minionym roku.

 

Kolejna osoba dołączyła do grona miejskich rowerzystów dopiero w sierpniu ale tak się spodobało, że jeździ do dzisiaj. Niezależnie od pogody! W grudniu nawet wygrała naszą małą rywalizację, kto w danym miesiącu częściej przyjedzie do pracy na rowerze. Zmiana komunikacji miejskiej na jednoślad zaczęła w tym przypadku procentować podwójnie w październiku, gdy zaczął się rok akademicki. Dojazd do kampusu UJ, w sytuacji, gdy Ruczaj stał sparaliżowany przez drogowców poszerzających ulice i stawiających las ekranów akustycznych, dawał codziennie oszczędność około godziny. A przecież, pomijając wszystko inne o czym często tu piszemy, jaki rower jest cool –czas, to pieniądz.

 

No i na koniec ja –przecierający codziennie szlaki rowerowe północnego Krakowa (DDR tu nie doświadczysz) –namówiony ongiś przez sprawnie stojące w korkach 114 i 139…

 

Łączna liczba przejazdów do i z pracy w kolejności wymieniania osób i odległość z domu do pracy:
1/ 8  (ok 3 km)
2/ 26 (ok
6 km)
3/ 68 (ok
2 km)
4/ 102 (ok
6,6 km)

 

Oczywiście na bazie powyższych można sumować, mnożyć, dzielić i liczyć oszczędności, ile kasy kto zaoszczędził na paliwie lub biletach MPK, ile mniej CO2 zostało wyemitowane, ile smogu każdy łyknął itd., itp.

 

Zachęcam Was do takiej partyzantki w 2012 roku w szkole/studiach/pracy. Nigdy nie wiadomo kto złapie rowerowego-transportowego bakcyla!

 

Źródło: http://ibikekrakow.com/2012/01/06/namow-znajomych-na-rowerowy-rok-2012/

 

Komentarze