Najpierw oddajcie to co zawłaszczyliście

Fot. I bike Kraków

Adam Łaczek z I bike Kraków sprawiedliwości społecznej i o oddaniu rowerzystom przestrzeni miejskiej

Adam Łaczek pisze:

W rozmowach nt. przebudowy ul. Mogilskiej do wersji 2×1 dyskusja zbacza na tematy zupełnie nieistotne np. na wygodę korzystania z samochodu. Kluczem jest jednak fakt, że większość mieszkańców Krakowa nie porusza się samochodem, a komunikacją zbiorową, pieszo, lub rowerem.

Tymczasem na ul. Mogilskiej ta większość musi się gnieść na mniejszości terenu jaki im zostawili kierowcy. To zupełnie niedemokratyczne, bo kierowcy nie mają wyłącznego prawa własności tej ulicy. Nie uzasadnia tego również finansowanie infrastruktury: jedyną grupą, z której miasto ma jakieś pieniądze w budżecie, to pasażerowie komunikacji publicznej.

Jeśli więc słyszę „najpierw zbudujcie alternatywę”–odpowiadam: jak złapiemy pasera, który czerpie korzyści z mienia zagrabionego innym to nie negocjujemy z nim na zasadzie „oddam rzeczy jak dacie mi dobrze płatną pracę”, tylko odzyskujemy to co zagrabiono. Podobnie jest z odzyskiwaniem przestrzeni miasta. „Rzeczą w zamian”jest przestrzeń publiczna nowej jakości i sprawny transport publiczny. Nic więcej nie potrzeba. A to, czy samochodem jest szybciej i wygodniej już nas nie interesuje, bo korzyści te zostały często zbudowane na pasożytnictwie w przestrzeni miasta i budżecie.

Nie chodzi tu o ideologię, tylko o elementarną sprawiedliwość społeczną. Nikt nikomu nie może zabronić jazdy samochodem, ale też wygoda mniejszości nie może powstać przy dyskryminowaniu i okradaniu z przestrzeni większości mieszkańców miasta. Nie mam nic przeciwko i 3 pasom ruchu dla samochodów, ale tylko jeśli nie godzi to w interesy większości, która nie porusza się na co dzień samochodami. Nie ma tu pola do negocjacji!

Źródło: http://ibikekrakow.com/2012/08/30/najpierw-oddajcie-to-co-zawlaszczyliscie/