Kaski tylko dla urządzeń z silnikiem? Głos Rowerowej Gdyni
W Polsce trwają prace nad przepisami, które wprowadzają obowiązek jazdy w kasku dla osób poniżej 16. roku życia.
Regulacja ma objąć zarówno rowerzystów, jak i użytkowników hulajnóg elektrycznych czy innych UTO (urządzeń transportu osobistego). Impulsem do zmian był rosnący problem wypadków na e-hulajnogach, często kończących się poważnymi obrażeniami.
Rozkład jazdy:
- O co chodzi w nowych przepisach dotyczących kasków?
- Co proponuje Rowerowa Gdynia?
- Dlaczego rowery nie powinny być traktowane tak samo jak hulajnogi elektryczne?
Co proponuje Rowerowa Gdynia?
Łukasz Bosowski ze Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia apeluje, by odróżnić rowery od pojazdów z silnikiem. Zdaniem aktywistów przepisy powinny być bardziej precyzyjne:
– kaski obowiązkowe dla użytkowników hulajnóg elektrycznych i innych urządzeń UTO,
– brak dodatkowych wymogów dla młodych rowerzystów, skoro statystyki pokazują spadek liczby wypadków w tej grupie.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Dlaczego rowery nie powinny być traktowane tak samo jak hulajnogi elektryczne?
Bosowski podkreśla, że rower to tradycyjny środek transportu, bez wspomagania silnikiem, a także narzędzie rekreacji i sportu. W jego ocenie wrzucanie rowerów i hulajnóg do „jednego worka” to błąd legislacyjny:
– „Skupmy się na tym, co faktycznie stanowi problem i nie wylewajmy dziecka z kąpielą” – argumentował działacz.
Dyskusja wokół kasków wciąż trwa. Czy rząd zdecyduje się na rozróżnienie między rowerami a hulajnogami? To pytanie, które w najbliższych tygodniach będzie elektryzować zarówno kierowców, jak i rowerzystów.
Komentarze