Jędrzychów: Ukradł rower – zostawił kartkę z obietnicą zwrotu

Spis treści:

1. Jak doszło do nietypowej kradzieży roweru i innych przedmiotów?
2. Co obejmowała lista skradzionych przedmiotów?
3. Jakie konsekwencje grożą sprawcy za kradzież i niestosowanie się do poleceń policji?

Rower, narzędzia i więcej

Policja w Nysie potwierdziła, że mężczyzna bez włamania wszedł do garażu jednego z domów przy ul. Radzikowickiej, skąd przywłaszczył wartościowe przedmioty. Lista skradzionych rzeczy obejmowała różnorodne narzędzia, takie jak miernik prądowy, pistolety do malowania, kanistry, spawarka i klucze pneumatyczne. Oprócz tego mężczyzna zabrał busa, quada oraz rower, a łączna wartość skradzionych przedmiotów sięgnęła 32 160 zł. Na szczęście część z tych przedmiotów wróciła już do właściciela.

Zatrzymanie sprawcy

Dzień po kradzieży, 28 października, policjanci z Nysy znaleźli skradziony samochód na jednym z parkingów przy ulicy Bema w Nysie. Mężczyzna próbował uciec i nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy, jednak szybko został zatrzymany. Usłyszał już zarzuty dotyczące kradzieży oraz niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego, co jest czynem karalnym z Kodeksu karnego i grozi karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

„Oddam z nawiązką”

Czytelnik portalu Nowiny Nyskie donosi, że złodziej zostawił kartkę z napisem „Oddam z nawiązką,” choć policja jeszcze nie potwierdziła tej informacji. Mężczyźnie za kradzież grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.