Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Gdzie wiedeńczyk rowerem nie wjedzie?

infobike
13.06.2012 21:15
0 Komentarzy

Gdzie wiedeńczyk rowerem nie wjedzie?

 

Pytanie postawione w tytule może być mylące. Okazuje się bowiem, że wiedeńczycy mogą wjeżdżać rowerami w miejsca, o których nie śniło się polskim urzędnikom. Zapraszamy do relacji Rafała Muszczynko z Zielonego Mazowsza

 

Rowerem po buspasie

Zaczynamy od razu z grubej rury. Wąska jezdnia, wąski pas autobusowy i dopuszczony ruch nie tylko rowerów…

…ale także np. bryczek konnych. Czyżby wiedeńczycy nie wiedzieli jak bardzo taka organizacja ruchu paraliżuje transport w mieście? A może to my, warszawiacy, czegoś jednak nie wiemy?

Dopuszczenie ruchu rowerów po buspasach to w Wiedniu raczej norma niż wyjątek.

Rowerem na czołowe

Tu co prawda nie jest tak wąsko jak w Amsterdamie [zobacz >>>], ale też nikogo nie dziwi kontrapas rowerowy pod prąd ruchu autobusów.

Austriacy zresztą ogólnie lubią kontrapasy. W Wiedniu pod prąd jeżdżą także tramwaje.

Nierzadko zresztą wspólnie z rowerami.

To taki wiedeński odpowiednik ulicy Nowowiejskiej [zobacz >>>]. Tylko, że kilkadziesiąt razy dłuższy.

Mimo to ruch rowerowy dopuszczony jest na całej długości, w obu kierunkach.

Rower na torach – film

Zatrzymajmy się na chwilę przy tym rozwiązaniu. Dla osób o mocnych nerwach nakręciliśmy bowiem mrożący krew w żyłach thriller pod tytułem rower na torach. Jest w nim wszystko co niesie śmierć – rozklekotany rower miejski, jazda po torowisku z jedną ręką na kierownicy (druga była niezbędna by trzymać aparat), przejeżdżanie przez tory pod niewielkim kątem. Słowem – obalanie w praktyce wszelkich mitów głoszonych przez teoretyków jazdy rowerem:

Szerzej o łączeniu ruchu rowerowego z tramwajowym:[zobacz >>>] [zobacz >>>].

Rowerem po metrze

Najlepsze jak zwykle zostawiliśmy na koniec. Ten zadaszony ciąg pieszo rowerowy już sam w sobie mógłby być ciekawostką.

Ale dopiero fakt, że prowadzi przez stację metra może zwalić z nóg kilka osób z warszawskiego magistratu [zobacz >>>].

Wiedeńskie metro ogólnie lubi cyklistów. Wzdłuż linii kolejki, podziemnej nierzadko tylko z nazwy, prowadzi w Wiedniu sporo wysokiej klasy dróg rowerowych. Nierzadko korzystają też z zamkniętych starych nasypów lub innych budowli kolejowych.

Ciąg dalszy nastąpi

Artykuł powstał na podstawie wizyty w Wiedniu w ramach projektu Volunteers of Cycling Academy[zobacz >>>]. Projekt VOCA jest realizowany w ramach programu Uczenie się przez całe życie –Grundtvig i finansowany ze środków Unii Europejskiej. Kolejne wizyty studyjne rowerowych wolontariuszy Zielonego Mazowsza planowane są w Dublinie (czerwiec), Kopenhadze (sierpień) i Mariborze (październik).

 

Źródło: http://www.zm.org.pl/?a=wieden-123rm-rowerem

Komentarze