Czy krakowskiej Hucie grozi odcięcie?

Ekrany akustyczne, więcej sygnalizacji świetlnych i kostka brukowa zamiast asfaltu to najnowsze pomysły ZiKiT-u na utrudnienie poruszania się po Krakowie. Kontrowersyjny projekt przebudowy ciągu Mogilska –Jana Pawła II nie uwzględnia także likwidacji tzw. kilometra śmierci, niebezpiecznego odcinka pomiędzy Białuchą, a Rondem Mogilskim –czytamy na stronie I bike Kraków

Jak wynika z ogłoszonego w zeszłym tygodniu przetargu na przebudowę tego ciągu, bubli jest jeszcze więcej. Na przebudowie stracą nie tylko rowerzyści, ale także pasażerowie tramwajów oraz piesi.

Niebezpieczny kilometr śmierci

Rowerzyści do tej pory najbardziej narzekali na niebezpieczny odcinek ul. Mogilskiej, gdzie zmuszeni byli dzielić jezdnię z szybko jadącymi samochodami. Ten problem miał zostać rozwiązany podczas przebudowy torowiska –po nieznacznym przesunięciu go na południe, po północnej stronie ulicy miała pojawić się dwukierunkowa droga rowerowa. Dlatego przebudowane za 260 mln Rondo Mogilskie kieruje cały ruch rowerowy na północną stronę Mogilskiej. Niestety, przetarg na przebudowę tej ulicy został właśnie ogłoszony, lecz o przesunięciu torowiska nie ma w nim ani słowa. Jeśli dojdzie do realizacji wizju ZiKiT-u, droga rowerowa nie powstanie tu co najmniej przez najbliższe 20 lat!

Kostka brukowa powraca w wielkim stylu

Ten przetarg łączy chyba wszystkie błędy dotychczasowych inwestycji. Znana nam już z Ronda Ofiar Katynia kostka brukowa pojawi się także i tutaj –z niej wykonane zostaną ciągu pieszo-rowerowe. Co takiego tkwi w tej prostej betonowej kostce, że jej czarowi tak chętnie ulegają urzędnicy ZiKiT-u? Wszakże oparł się jej sam prezydent Majchrowski, który w Zarządzeniu nr 2103/2004 jednoznacznie nakazuje stosowanie asfaltu.

Tramwaje muszą odpocząć

Koniec z szybkim połączeniem tramwajowym do Huty. 7 nowych sygnalizacjiświetlnych, nowy przystanek oraz przesunięcie dotychczasowych przystanków za skrzyżowania skutecznie opóźnią tramwaje o kolejnych kilka minut. O tym, jak szkodliwe jest montowanie sygnalizatorów co kilkadziesiąt metrów możemy przekonać się już dziś, np. jadąc tramwajem na Ruczaj.

Miejskie getto

W pobliżu innej zagadkowej inwestycji epoki Majchrowskiego –ul. Lema –mają pojawić się znienawidzone przez krakowian ekrany akustyczne. Szkoda, bo Mogilska już dziś należy do najbrzydszych ulic w Krakowie. Zamiast sensownego uporządkowania przestrzeni otrzymamy kolejny paskudny ściek komunikacyjny, za kilkanaście lat nadający się tylko do wyburzenia.

Rowerzyści mówią: Nie!

Sprawa nieudolnej przebudowy za 250 mln zł wzbudziła duże kontrowersje w środowisku rowerzystów i miłośników komunikacji. Protest w tej sprawie zapowiedziała już Krakowska Masa Krytyczna, która w najbliższy piątek przejedzie ul. Mogilską. Na forach o przestrzeni publicznej mówi się o proteście przeciw ekranom. Sprawą zainteresowali się także radni miejscy.

Europejscy specjaliści radzą nam zadbać o transport publiczny i rowery. Dlaczego Kraków pozostaje głuchy na doświadczenia innych miast? Miejmy nadzieję, że ZiKiT szybko wycofa się z fatalnych propozycji i odwróci trend pogarszania się jakości krakowskich inwestycji.

Źródło: http://ibikekrakow.com/2012/02/20/odetna-hute/