Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Chce przejechać 2000 km dla krwiodawstwa. We Francji zatrzymali go żandarmi

infobike
02.09.2024 16:30
0 Komentarzy

Policjant asp. Sebastian Nowacki, który jedzie rowerem z Paryża do Warszawy promując krwiodawstwo. We Francji spotkała go przygoda.

Rowerzystę – i towarzyszącą mu ekipę techniczną – zatrzymała żandarmeria, która nakazała zmianę trasy. Bez obaw. Akcja jest kontynuowana, a całe zdarzenie skończyło się na pouczeniu i … wspólnym zdjęciu.

Sebastian Nowacki chce przejechać 2000 km non stop i w ten sposób propagować krwiodawstwo.
Sebastian Nowacki chce przejechać 2000 km non stop i w ten sposób propagować krwiodawstwo.

FinAł 5 września

Nowacki wyruszył w rajd w sobotę rano spod wieży Eiffla w Paryżu. Przejazd całej trasy, w tym w Polsce przez Szczecin, Hel i Płock, ma zająć sześć dni. Finał rajdu planowany jest na 5 września w Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa MSWiA w Warszawie, obchodzącym w tym roku 20-lecie istnienia.

„Jesteśmy już w Niemczech. Seba daje radę. Fizycznie jest dobrze. Spodziewamy się, że pierwszy poważniejszy kryzys dopiero przyjdzie” – powiedział PAP w niedzielę Piotr Świstak z ekipy technicznej, która asekuruje Nowackiego. Zaznaczył jednocześnie, że planowana wcześniej trasa rajdu musiała zostać nieco zmieniona.

„Trasa została nieco skorygowana, ale nie ze względu na to, że chcieliśmy, a dlatego, że musieliśmy. Jeszcze we Francji zatrzymała nas żandarmeria. Okazało się, że droga, którą jechaliśmy niestety nie jest przeznaczona dla rowerzystów. Żandarmi pokazali nam inną trasę” – wyjaśnił Świstak.

Jak dodał, postój spowodowany interwencją francuskich żandarmów trwał mniej więcej pół godziny. „Pewnie ktoś powiadomił żandarmerię, że drogą jedzie rowerzysta. Oczywiście opowiedzieliśmy, jak wygląda sytuacja, jaki jest cel rajdu, pokazaliśmy dokumenty. Było sympatycznie, zwłaszcza, że spotkanie nie zakończyło się mandatem, a wspólnym zdjęciem” – zaznaczył Świstak.

Zapewnił jednocześnie, że mimo wymuszonej korekty trasy rajdu, zakładany wcześniej dystans ponad 2 tys. km zostanie na pewno utrzymany.

30-letni Sebastian Nowacki jest policjantem od ponad 10 lat. Pracuje w Komendzie Głównej Policji w Warszawie, a wcześniej pełnił służbę w Komendzie Miejskiej Policji w Płocku. Od kilku lat podejmuje się samotnych przejazdów rowerowych na długich dystansach, także w trybie non stop i z charytatywnym przesłaniem.

Sebastian Nowacki chce przejechać 2000 km non stop i w ten sposób propagować krwiodawstwo.

Komentarze