Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Białystok: Nietrzeźwy mężczyzna ukradł rower i… trafił do aresztu.

infobike
17.07.2025 21:00
0 Komentarzy

W środowe przedpołudnie 16 lipca 2025 r. dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał zgłoszenie o kradzieży roweru spod klatki schodowej na osiedlu Bojary.

Zgłaszająca kobieta widziała, jak nieznany mężczyzna szarpie rower ze stojaka, a gdy udało mu się go wyrwać – odjechał. Jej partner próbował dogonić sprawcę, jednak bez skutku.

Rozkład jazdy:

  1. Jak wyglądał przebieg kradzieży roweru i zatrzymania sprawcy?
  2. Jakie inne przestępstwa ujawnili policjanci?
  3. Jakie konsekwencje grożą za kradzież z włamaniem i jazdę rowerem po alkoholu?
16 lipca 2025 r. dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał zgłoszenie o kradzieży roweru spod klatki schodowej.
16 lipca 2025 r. dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał zgłoszenie o kradzieży roweru spod klatki schodowej.

Policjanci patrolówki szybko rozpoczęli poszukiwania, bazując na rysopisie. Już kilka ulic dalej zauważyli podejrzanego na skradzionym jednośladzie. Mężczyzna próbował tłumaczyć, że rower należy do niego, jednak na miejscu pojawił się właściciel pojazdu, który potwierdził swoją własność.

41-latek był nietrzeźwy – badanie wykazało blisko promil alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze nałożyli na niego mandat w wysokości 2500 zł za jazdę rowerem po alkoholu.

🔧 Włamania do garażu i kolejne zarzuty

Jak się później okazało, kradzież roweru była tylko jednym z przestępstw na koncie mężczyzny. Policjanci z tzw. „dwójki” odebrali dwa kolejne zgłoszenia – o włamaniach do boksów w garażu podziemnym.

Z jednego pomieszczenia zginęły m.in. akryl, zszywacz, odkurzacz i prostownik samochodowy. Sprawca zniszczył również blisko 100-letni dyplom bokserski, powodując łączne straty w wysokości 1600 zł. Z drugiego boksu ukradł... żelazko warte 50 zł, a wszystkie przedmioty porzucił przy wyjściu.

Śledczy szybko powiązali sprawy – włamywaczem okazał się ten sam 41-latek, który kilka godzin później ukradł rower.

⚖️ Trzy zarzuty i areszt tymczasowy

Zatrzymany mężczyzna usłyszał łącznie trzy zarzuty:

  • kradzieży roweru,
  • dwóch usiłowań kradzieży z włamaniem.

Wszystkie czyny zostały popełnione w warunkach recydywy, co oznacza, że kara może zostać zwiększona nawet o połowę. Grozi mu do 10 lat więzienia. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.

Komentarze