Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Sudański pilot został zaatakowany przez … kota

infoair
04.03.2021 17:00
0 Komentarzy

Pilot samolotu sudańskich linii lotniczych Tarco Aviation został w czasie lotu zaatakowany przez kota i zawrócił maszynę na lotnisko w Chartumie – poinformowały lokalne media.

Do incydentu doszło w ubiegłym tygodniu, pół godziny po tym, jak samolot Tarco Aviation lecący do stolicy Kataru Ad-Dauhy wystartował z Chartumu. Według serwisu Al Sudani kot pojawił się w kokpicie i zaatakował pilota, zmuszając go do powrotu na lotnisko w stolicy Sudanu.

Dochodzenie przeprowadzone przez linie lotnicze wykazało, że kot prawdopodobnie wszedł do samolotu w czasie prac porządkowych lub przeglądu technicznego maszyny w hangarze.

Media nie podały informacji o stanie pilota oraz liczbie pasażerów na pokładzie samolotu. Nie poinformowały także, co stało się z kotem i czy zwierzę miało właściciela. (PAP)

Sudan Południowy

Przy okazji informujemy, że co najmniej dziesięć osób zginęło w katastrofie lotniczej, do której doszło na pasie startowym na lotnisku w stanie Jonglei w Sudanie Południowym. Wśród ofiar było dwóch pilotów.

O katastrofie poinformował w środę gubernator stanu Denay Jock Chagor w oświadczeniu wysłanym do AFP. Miało do niej dojść we wtorek, 2 marca, po południu na lotnisku w Pieri, miejscowości w stanie Jonglei. „Przyjąłem wieść o katastrofie samolotu (HK-4274) linii lotniczych South Supreme z szokiem i niedowierzaniem” – napisał gubernator.

Samolot leciał z Dżuby, stolicy kraju i miał wylądować na lotnisku w Pieri zgodnie z planem. Do katastrofy doszło kiedy samolot poderwał się do lotu.

Linie lotnicze Sudanu Południowego South Supreme nie potwierdziły AFP dokładnej liczby pasażerów. Wskazują, że „wszyscy nie żyją” oraz że ofiar „może być dziesięć, jedenaście albo nawet dwadzieścia cztery”. (PAP)

Komentarze