Strajk w Belgii sparaliżował ruch lotniczy. Odwołano wszystkie loty z Brukseli i Charleroi
Dwa główne lotniska w Belgii - w Brukseli i w podbrukselskim Charleroi - odwołały wszystkie zaplanowane na 14 października odloty i połowę przylotów. Dotkniętych tym zostało kilkadziesiąt tysięcy pasażerów.
Powodem jest ogólnokrajowy strajk zorganizowany przez związki zawodowe.
Rozkład lotu:
- Dlaczego odwołano loty na lotniskach w Brukseli i Charleroi?
- Ilu pasażerów zostało dotkniętych odwołaniami lotów?
- Jakie inne sektory oprócz lotnictwa przyłączyły się do strajku?
Według rzecznika lotniska w Brukseli na wtorek zaplanowane były 234 loty wychodzące i 238 przychodzących. Odwołano wszystkie wychodzące i 115 przychodzących. Wskutek tego plany podróżne musiało zmienić ok. 48 tys. pasażerów.
Na lotnisku w Charleroi, używanym głównie przez tanich przewoźników, odwołano wszystkie przyloty i odloty, co wpłynie na plany podróżne kolejnych kilkunastu tysięcy osób.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Normalnie działają regionalne lotniska w Antwerpii i Ostendzie, ale oba nawet w normalnej sytuacji obsługują bardzo niewielką liczbę połączeń.
Strajk został zorganizowany przez trzy związki zawodowe - ACV-CSC, FGTB-ABVV i CGSLB-ACLVB - protestujące przeciw rządowym planom reform, które wpłyną na emerytury, wynagrodzenia i warunki pracy.
Przed południem do strajku dołączyć mają pracownicy innych sektorów, w tym poczty, więziennictwa, służb komunalnych i część urzędników. Jak się oczekuje, wywoła to chaos komunikacyjny w Brukseli, gdyż to tam odbywać się będą demonstracje. W strajku nie biorą udziału pracownicy kolei, w związku z czym pociągi kursują normalnie.(PAP)
Komentarze