Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Samolot a świńska grypa

infoair
22.09.2009 13:32
0 Komentarzy
Lekarz Michael Bell, zajmujący się badaniem chorób zakaźnych w amerykańskim Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom ( U.S. Centers for Disease Control and Prevention) stwierdził, że pracownicy tacy jak stewardesy czy stewardzi stanowią znaczne zagrożenie epidemiologiczne, ponieważ podczas przemieszczania się po pokładzie samolotu mogą zostawiać zarazki na wielu powierzchniach. Inaczej jest w przypadku chorych pasażerów, którzy raczej pozostają w jednym miejscu.
– Chorzy pracownicy mogą w łatwy sposób rozprzestrzeniać zarazki wśród pasażerów. Mają oni dostęp do wszystkich miejsc w samolocie – powiedział Michael Bell na konferencji, zorganizowanej przez Narodową Radę Badawczą ( National Research Council), która dotyczyła roli, jaką mogą ogrywać lotniska oraz samoloty w rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych. – Największe zagrożenie, może pochodzić od słabo opłacanych pracowników firm sprzątających wynajmowanych przez linie lotnicze. Często decydują się oni na przyjście do pracy, pomimo zaawansowanego stanu chorobowego, obawiając się ograniczenia pensji w konsekwencji wzięcia zwolnienia. Osoby te mogą równie skutecznie rozprzestrzeniać zakażenia, jak każdy inny – dodał Bell.
Pytanie dotyczące możliwości zakażenia się na pokładach samolotów oraz na lotniskach stało się w ostatnim czasie głównym problemem w Stanach Zjednoczonych. Przedstawiciele służby zdrowia obawiają się, że w okresie jesiennym nastąpi znaczne zwiększenie ilości przypadków zakażeń świńską grypą. Niedawno wystosowali oni apel skierowany do obywateli, którzy chcą podróżować w czasie choroby, aby w takim przypadku brali zwolnienia chorobowe i pozostawali w domach ograniczając w ten sposób ryzyko rozprzestrzeniania się zarazków.
Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych ( U.S. Department of Homeland Security) wezwał także przewoźników, aby położyli nacisk na przestrzeganie higieny wśród pracowników oraz pasażerów.
Tymczasem szwedzka reprezentacja w biegach narciarskich otrzymała do dyspozycji samolot, aby zmniejszyć ryzyko zarażenia się wirusem świnskiej grypy podczas podróży na zawody Pucharu Świata.36-miejscowy samolot pasażerski pomalowany w barwy narodowe został oddany do dyspozycji narciarzom w poniedziałek. Przylecieli nim z Oestersund do Sztokholmu na konferencję prasową inaugurującą sezon. Maszyna będzie transportować zawodników, działaczy i sprzęt przez cały sezon na zawody w Europie. Szwedzki związek narciarski podpisał umowę sponsorską z przewoźnikiem i nie płaci za samolot, który w przypadku czarterowania kosztowałby ok. 30 tysięcy koron (12 tys. złotych) za godzinę.W Szwecji panuje psychoza świnskiej grypy i przed dwoma tygodniami szwedzki związek piłki nożnej zakazał podawania rąk przed i po meczach oraz dezynfekcję rąk spirytusem lub specialnym żelem.  
Trzeba uważać na zagrożenia zarażenia się nowymi chorobami, także w trakcie podróży samolotem.

Komentarze