Ryanair zostaje w Modlinie na dłużej. Nowa umowa to 5 nowych tras i +400 miejsc pracy
8 lipca 2025 roku podpisano długo oczekiwaną, wieloletnią umowę o współpracy między Ryanairem a Lotniskiem Warszawa-Modlin.
Liczba pasażerów, obecnie wynosząca 1.5 mln rocznie, ma potroić się do ponad 5 mln do 2030 roku. Rozbudowa infrastruktury pozwoli również: zwiększyć flotę samolotów bazowych z 4 do 8; uruchomić 25 nowych połączeń i stworzyć 200+ nowych stanowisk pracy. Szeroko!
Rozkład lotu:
- Jaką liczbę pasażerów rocznie Ryanair planuje osiągnąć w Modlinie do 2030 roku?
- Ile nowych połączeń zapowiada Ryanair w ramach rozwoju operacji w Modlinie?
- Jakie inwestycje infrastrukturalne mają zostać zrealizowane w porcie lotniczym Modlin do września 2027 roku?
Ryanair potroi ruch w Modlinie
Porozumienie między przewoźnikiem a lotniskiem zakłada potrojenie ruchu pasażerskiego – z obecnych 1,5 mln osób rocznie do ponad 5 mln w roku 2030. To jeden z najbardziej ambitnych planów ekspansji na rynku regionalnych portów lotniczych w Polsce. Współpraca obejmuje także rozbudowę infrastruktury terminalowej i operacyjnej: liczba stanowisk odpraw wzrośnie z 4 do 8, a liczba stanowisk postojowych dla samolotów z 8 do 12 – wszystko do września 2027 roku.
W ślad za tym Ryanair zapowiada 400 mln dolarów inwestycji, które umożliwią podwojenie liczby bazowanych w Modlinie samolotów – z 4 do 8 oraz uruchomienie 25 nowych połączeń. Efekt? Ponad 200 nowych etatów dla pilotów, personelu pokładowego i techników w samej linii, a dodatkowo 400 miejsc pracy na lotnisku – w obsłudze pasażerów, ochronie i usługach handlowych.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Nowy rozdział po latach impasu
Przez ostatnie lata relacje Ryanaira z portem w Modlinie były napięte. Po wygaśnięciu niekorzystnej dla lotniska umowy, podwyżki opłat portowych doprowadziły do ograniczenia obecności przewoźnika, który redukował flotę i zamykał połączenia. W efekcie, w pierwszym półroczu 2025 roku, liczba pasażerów nie przekroczyła miliona.
Nowa umowa odwraca ten trend. Jak podkreślił prezes Ryanaira Michael O’Leary, Modlin ma szansę stać się „najszybciej rozwijającym się portem lotniczym w Polsce” w ciągu najbliższych trzech lat. Z kolei prezes lotniska Jacek Kowalski mówi o aspiracjach do dołączenia do europejskiej czołówki regionalnych portów obsługujących tanie linie.
Warto przypomnieć, że Ryanair jest jedynym przewoźnikiem oferującym regularne loty z Modlina. Dla wielu pasażerów w centralnej Polsce, lotnisko to stanowi ważną alternatywę wobec stołecznego Chopina, zwłaszcza dla połączeń niskokosztowych. Zgodnie z deklaracjami, plan rozwoju ma charakter długofalowy i zakłada nie tylko wzrost skali działalności, ale też umocnienie pozycji Modlina jako niezależnego, samodzielnego gracza w systemie lotniskowym Polski.
Komentarze