Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Opóźniony lub odwołany lot? 85 procent pasażerów nie egzekwuje swoich praw

infoair
24.05.2023 15:30
0 Komentarzy
Co przyniesie tegoroczny sezon letnich podróży lotniczych i jakie przysługują nam prawa, gdy nasz lot się opóźni lub zostanie odwołany? Jak podaje AirHelp, pasażerowie nie znają swoich praw – i dotyczy to nie tylko Polski. 85 proc. pasażerów lotniczych nie wie o swoich prawach, więc ich nie egzekwuje.

Jak wynika z letnich statystyk AirHelp za 2022, do samolotów startujących w lipcu i sierpniu z polskich lotnisk wsiadło ponad 2,5 miliona osób. 70 proc. rejsów zrealizowanych było na czas, co oznacza, że ponad 1,7 miliona pasażerów podróżowało zgodnie z planem. 

Statystyki AirHelp pokazują jednak, że 30 proc. rejsów z polskich lotnisk zostało  zakłóconych, z czego 2 proc. lotów odbyło się z ponad trzygodzinnym opóźnieniem. Co więcej, w dwa wakacyjne miesiące odwołano 242 loty. Wszystkie te zdarzenia pokrzyżowały plany ponad 800 tysiącom podróżnych.

Znamy statystyki za ubiegły rok, które pokazują, że ponad 47 tysiącom podróżującym z polskich lotnisk, zgodnie z unijnymi przepisami chroniącymi prawa pasażerów lotniczych, należy się rekompensata za opóźniony lub odwołany lot – podsumowuje Tomasz Pawliszyn, CEO AirHelp 

Jeżeli w ciągu ostatnich trzech lat nasz lot był opóźniony lub odwołany bądź też odmówiono nam wejścia na pokład, mamy prawo do odszkodowania w wysokości nawet do 600 euro. 

Niestety badania, które przeprowadzaliśmy na rynkach, na których działamy, a więc także w Polsce pokazują, że pasażerowie lotniczy nie wiedzą o swoich prawach, więc ich nie egzekwują. Dotyczy to ponad 85 proc. podróżujących. I mimo, że odsetek pasażerów lotniczych nieznających swoich praw jest mniejszy niż w 2013 roku, kiedy zaczynaliśmy, i tak nadal jest duży. W Europie chodzi o ponad połowę osób uprawnionych do odszkodowań – wyjaśnia Tomasz Pawliszyn.

Eksperci AirHelp przypominają, że jeśli spóźnimy się na połączenie z powodu opóźnionego lotu, obowiązkiem linii lotniczej jest znalezienie zastępczego lotu do miejsca docelowego. Ponadto, pasażerowie mają prawo do odszkodowania za opóźniony lot na mocy europejskiego prawa.

Jeśli czas przybycia do miejsca docelowego przekracza czas określony na zakupionym przez nas bilecie o ponad trzy godziny, możemy ubiegać się o kwotę odszkodowania do 600 euro.

W 2012 r. Europejski Trybunał Sprawiedliwości oświadczył, że pasażerowie linii lotniczych mają prawo do odszkodowania za duże opóźnienia lotów, o ile spełnione są określone warunki. Orzeczenie to było ważnym punktem zwrotnym dla niezadowolonych pasażerów, ponieważ pozwoliło im ubiegać się o rekompensatę. 

AirHelp składa roszczenia w imieniu pasażerów. Bardzo szybko powiadamiamy pasażerów, którzy się do nas zgłoszą, jeśli uznamy, że ich sprawa kwalifikuje się do odszkodowania. Zajmujemy się wszelką komunikacją z linią lotniczą. Wyłącznie w momencie, kiedy uda nam się odzyskać odszkodowanie, pobieramy opłatę od pasażerów – wyjaśnia Tomasz Pawliszyn.

Na swoim koncie AirHelp ma wiele zwycięskich spraw i precedensów, z których korzystają obecnie wszyscy – niezależnie od tego, czy są klientami firmy. Najgłośniejszą sprawą jest ta, którą zapoczątkowały wydarzenia z 2019 roku, kiedy to w wyniku strajku pilotów skandynawskie linie lotnicze SAS pozostawiły na lotniskach aż około 370 tysięcy pasażerów. 

Dwa lata później AirHelp odniósł ważne zwycięstwo przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości (ETS), który orzekł, że pasażerowie poszkodowani strajkami personelu linii lotniczych mają prawo do odszkodowania. Kolejnym przykładem skutecznego działania firmy na rzecz pasażerów lotniczych jest wyrok ETS z grudnia 2021 roku – firma wygrała wtedy sprawę przeciwko liniom lotniczym Laudamotion, a Trybunał orzekł, że przyspieszenie terminu odlotu na godzinę przed pierwotnym czasem startu powinna być kwalifikowana jako odwołanie lotu, więc i w takich przypadkach pasażerowie mogą ubiegać się o odszkodowania.

Jednym z ciekawszych przykładów zwycięstw AirHelp na rzecz pasażerów była sprawa, która rozstrzygnęła się we wrześniu 2017 roku w Polsce. Firma wygrała wówczas proces na rzecz pasażera domagającego się odszkodowania za zakłócony lot łączony, którego opóźnienie zdarzyło się podczas drugiego etapu podróży. Linia lotnicza zapłaciła odszkodowanie tylko za ów drugi etap – dzięki staraniom AirHelp sąd zdecydował, że odszkodowanie należy się za całą trasę.

W tym roku AirHelp obchodzi swoje 10–lecie. Ten założony w 2013 roku startup, dzisiaj jest globalnym liderem branży travel–tech i największą na świecie firmą specjalizującą się w prawach pasażerów linii lotniczych. Jest to także jedna z największych firm technologicznych w Europie działających w obszarze legal, która pomogła ponad 1,5 milionom pasażerów lotniczych, a w UE wywalczyła dla nich większe prawa.

źródło: AirHelp

Komentarze