Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Koniec alarmu bombowego na lotnisku w Brukseli. Ruch powoli wraca do normy

infoair
13.05.2025 21:55
0 Komentarzy

13 maja rano na podbrukselskim lotnisku Charleroi ogłoszono alarm bombowy po tym, jak załoga samolotu lecącego z Faro (wcześniej media podawały Porto) zgłosiła podejrzenie obecności ładunku wybuchowego na pokładzie. Na pokładzie maszyny znajdowało się 166 osób.

Po lądowaniu około godziny 10:50 samolot został natychmiast przetransportowany na odizolowaną część lotniska, a wokół niego utworzono strefę bezpieczeństwa o promieniu 500 metrów.

Rozkład lotu:

  • Co było przyczyną ogłoszenia alarmu bombowego na lotnisku w Charleroi i jak zareagowały służby?
  • Jakie działania podjęto wobec samolotu z Faro i jego pasażerów po wylądowaniu?
  • Jakie były konsekwencje incydentu dla operacji lotniczych w regionie i kiedy przywrócono normalny ruch?
Koniec alarmu bombowego na lotnisku w Brukseli. Ruch powoli wraca do normy
Koniec alarmu bombowego na lotnisku w Brukseli. Ruch powoli wraca do normy

Pas startowy został czasowo zamknięty, a port lotniczy częściowo wstrzymał operacje lotnicze.

Jak poinformowała rzeczniczka lotniska Nathalie Pierard, pasażerowie zostali przeszukani i ewakuowani przez policję, a służby przeprowadziły dokładną inspekcję maszyny. Alarm okazał się fałszywy.

„Ryanair został poinformowany o zagrożeniu bezpieczeństwa na locie FR6313 z Faro do Brukseli Charleroi dzisiaj, 13 maja. Samolot wylądował normalnie w Charleroi zgodnie z planem. Pasażerowie zostali wysadzeni, a samolot jest przygotowywany do powrotu do służby. Szczerze przepraszamy wszystkich pasażerów, których dotknął ten incydent” - przekazał nam Ryanair..

Alarm bombowy został oficjalnie odwołany, a port wznowił normalne funkcjonowanie. Nadal jednak utrzymują się opóźnienia – część samolotów nie mogła wystartować, a pasażerowie muszą liczyć się z co najmniej trzygodzinnym opóźnieniem.

W wyniku incydentu 12 lotów zostało przekierowanych na inne lotniska, w tym do Brukseli-Zaventem, Lille i Liege.

To kolejny przypadek zakłócenia operacji lotniczych z powodu fałszywego alarmu. Choć zagrożenie zostało zażegnane, sytuacja unaocznia, jak poważnie służby traktują każde potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa lotniczego – nawet jeśli ostatecznie nie znajduje ono potwierdzenia.

Koniec alarmu bombowego na lotnisku w Brukseli. Ruch powoli wraca do normy
Koniec alarmu bombowego na lotnisku w Brukseli. Ruch powoli wraca do normy

Komentarze