Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Boeing wraca z 737 Max. Na początek testy

infoair
30.06.2020 14:30
0 Komentarzy

W tym tygodniu rozpoczną się loty testowe Boeingów 737Max. Od ich wyników będzie zależeć, kiedy uziemione od marca 2019 roku samolotybędą mogły wznowić loty pasażerskie – informuje agencja Associated Press.

Trzydniowe testy w powietrzu będą prowadzone wspólnie przezpilotów i specjalistów z Federalnej Administracji Lotniczej (FAA) oraz zBoeinga. W ramach testów ćwiczone będą gwałtowne zwroty oraz inne wykonywane wawaryjnych sytuacjach manewry, a także tak zwana procedura touch and go,polegająca na podejściu do lądowania, dotknięciu kołami pasa startowego ipoderwaniu maszyny z powrotem w powietrze.

Eksperci z FAA i Boeinga mają również zbadać zachowaniezmodyfikowanego systemu przeciwdziałającemu przeciągnięciu (MCAS), któregonieprawidłowe działanie miało być jedną z głównych przyczyn dwóch katastroflotniczych z udziałem Boeingów 737 Max w Indonezji oraz Etiopii, w wynikuktórych zginęło 346 osób.

Nie tak szybko

Agencja AP podkreśla, że testy są kluczowym etapem procesuponownego dopuszczenia Maxów do użytkowania, jednak nawet jeśli przebiegnąpomyślnie, potrzeba będzie jeszcze co najmniej miesiąca na przeprowadzeniemodyfikacji we wszystkich uziemionych maszynach oraz ich sprawdzenie iserwisowanie. Dodatkowo konieczne będzie przeszkolenie pilotów w obsłudzemaszyn w nowej specyfikacji technicznej.

Dla Boeinga model 737 Max stanowił ponad dwie trzecieportfela zamówień. W marcu 2019 roku, po katastrofach w Indonezji i Etiopii, wktórych zginęło łącznie 346 osób, na całym świecie 737 Max zostały uziemione.Przyczyną obu katastrof było najprawdopodobniej wadliwe oprogramowaniekontrolujące system MCAS. Problemy amerykańskiego producenta samolotów pogłębiłdodatkowo kryzys związany z pandemią koronawirusa. Koncern ograniczył produkcjęi zapowiedział redukcję zatrudnienia o około 10 proc. Oznacza to, że pracę możestracić ok. 16 tysięcy osób. (PAP)

Komentarze