Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Ambitne plany Lotniska Łódź. Milion obsłużonych pasażerów w 2027 roku

infoair
24.05.2023 11:30
0 Komentarzy
W 2027 roku Lotnisko Łódź ma obsłużyć milion pasażerów – taką deklarację złożyła Anna Midera, prezes łódzkiego portu podczas targów lotniczych Routes Europe, które odbyły się w Łodzi w pierwszej połowie maja.

Droga do realizacji celu, jakim jest obsługa przez łódzkie lotnisko miliona pasażerów rocznie nie będzie łatwa. Szczególnie jeśli spojrzeć na liczbę obsługiwanych pasażerów obecnie. Anna Midera określiła tę liczbę jako swoje marzenie, a jak wiadomo marzenia nieraz się spełniają.

W rankingu 15 portów lotniczych w Polsce sporządzonym przez Urząd Lotnictwa Cywilnego, gdzie kryterium jest liczba obsługiwanych pasażerów, Łódź jest dopiero na 12 miejscu, przy czym trzeba zastrzec, że są to dane na koniec 2022 roku.

Rok 2022 Lotnisko Łódź zamknęło liczbą 180 tysięcy odprawionych podróżnych. W 2027 roku ma ich być milion. Czy to możliwe?

Pułap miliona pasażerów ma podwójny wymiar. Z jednej strony oznaczałoby to wejście między porty lotnicze w Rzeszowie (2022 – 683 tys. pasażerów) i Poznaniu ( 2022 – ponad 2,2 mln pasażerów). Drugi wymiar tego miliona to osiągnięcie granicy opłacalności lotniska. Przyjmuje się bowiem, że milion pasażerów rocznie to minimum, aby port lotniczy nie przynosił strat, choć wymieniana jest też liczba 1,5 miliona. Łódzkie lotnisko straty przynosi cały czas. Co roku pokrywane są z budżetu miasta, które jest właścicielem portu w ponad 95 procentach.

Już koniec 2022 roku przyniósł Łodzi kilka nowych połączeń. Ryanair uruchomił loty do Mediolanu, Alicante i Brukseli, a Wizzair do Londynu Luton. To już już zaowocowało bardzo dobrymi statystykami łódzkiego lotniska w I kwartale 2023 roku.

Lotnisko w Łodzi zanotowało w tym okresie najlepszy wynik od 10 lat. W 2023 roku od stycznia do marca lotnisko w Łodzi obsłużyło 67.371 pasażerów. To o 42.717 więcej niż w 2022 roku, a procentowo – wzrost aż o 173 proc .

To daje podstawę do szacunków łódzkiego portu o obsłużeniu w tym roku 340 tysięcy pasażerów. Stawkę podbiła prezes Anna Midera, deklarując podczas Routes Europe, że możliwe jest obsłużenie w tym roku nawet 400 tysięcy pasażerów.

Skąd ten skok w szacunkach z 340 do 400 tysięcy w ciągu zaledwie kilku tygodni? Niewykluczone, że podjęto w tym czasie rozmowy z przewoźnikami i jesteśmy w przededniu ogłoszenia nowych połączeń, które mogłyby się pojawić późną jesienią, tak jak w roku ubiegłym.

W tym kontekście skok z życzeniowych 400 tysięcy do miliona w ciągu pięciu lat nie wydaje się już tak nierealny. Jednak musiałoby na to wpłynąć kilka czynników. Na pewno zakończone niedawno w Łodzi największe targi lotnicze w Europie czyli Routes Europe przyczyniły się do większej rozpoznawalności łódzkiego lotniska. W portach lotniczych, które organizowały te targi ruch rósł szybciej niż pozostałych, choć nie był to efekt natychmiastowy

Kolejnym czynnikiem, który może pomóc Łodzi to zapychające się porty lotnicze w Modlinie i na Okęciu. Tanie linie lotnicze nie garną się do Radomia, więc być może zwrócą większą uwagę na Łódź. Na korzyść łódzkiego lotniska może przemówić doskonała, szybka komunikacja drogowa i kolejowa z aglomeracją warszawską.

Wbrew pozorom bliskość planowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego może być zaletą.  Może się bowiem okazać, że lotnisko w Łodzi położone blisko CPK i Warszawy, doskonale skomunikowane, może się okazać całkiem atrakcyjne dla przewoźników, zwłaszcza, jeśli będzie konkurencyjne cenowo.

Statystyki pokazują, że najlepszym do tej pory był rok 2012 z ponad 460 tysiącami obsłużonych pasażerów. Remontowano wtedy pas startowy w Modlinie, a jednocześnie pośpiesznie oddawano do użytku odcinek autostrady A2 do Warszawy. Poza tym wyjątkowym rokiem, łódzkie lotnisko nigdy nie przekroczyło 400 tysięcy pasażerów, choć udało się to kilku dużo mniejszym miastom.

Na rozwój portu lotniczego w Łodzi postawił prezydent Jerzy Kropiwnicki, który nie wyobrażał sobie, żeby drugie pod względem liczby mieszkańców w Polsce nie miało własnego lotniska. Dziś Łódź spadła na czwarte miejsce na liście najludniejszych miast, ale to w niczym nie zmniejsza zapotrzebowania na dobrze zarządzany, własny port lotniczy.

Powyższe czynniki mogą mieć wpływ na dalszy rozwój Lotniska Łódź. Warunkiem jest też to, aby  największe europejskie targi lotnicze Routes Europe w Łodzi nie były celem, lecz środkiem do celu.

źródło: Dziennik Łódzki

Komentarze