Airbus idzie na ugodę ws. zarzutów korupcyjnych

Producent samolotów ogłosił ustalenie warunków po licznychmedialnych doniesieniach o tym fakcie. Niezdradzona w oficjalnej informacjisuma zadośćuczynień pochodzi zaś od anonimowego źródła Bloomberga.

Opłacalna grzywna

Zarzuty przeciw Airbusowi dotyczyły m.in. wykorzystywaniapośredników do zabezpieczania zamówień na odrzutowce – praktyki, którejproducent używał by zrównać się z amerykańskim rywalem, Boeingiem.

Bloomberg ocenił, że ugody pozwoliłoby na zakończeniewieloletniego dochodzenia przeciw Airbusowi w czasie gdy Boeing wciąż zmaga sięz uziemieniem modelu 737 Max po dwóch katastrofach z udziałem tego typuodrzutowca. Analityk agencji wskazał, że kłopoty rywala są najlepszym okresem wjakim Airbus mógłby zapłacić znaczną grzywnę.

Producent samolotów odmówił komentowania sprawy z powodówprawnych. Podobne odmowy wydały także urzędy reprezentujące strony USA, W.Brytanii i Francji.

Bez książki

Dziennik „Financial Times” ustalił, że brytyjskaczęść zadośćuczynień najprawdopodobniej przekroczy rekordową karę 500 mlnfuntów (651 mln USD), ustaloną dla producenta silników odrzutowych Rolls-Royce.

Oskarżenia o korupcję w Airbusie miały dotyczyć wysokopostawionych pracowników i były jednym z powodów odpływu czołowychprzedstawicieli kadry menedżerskiej z koncernu – przypomniał Bloomberg. Wubiegłym roku producent zrezygnował z publikacji książki o 50-letniej historiikoncernu, ponieważ zawierała ona rozdział o epizodzie korupcji, co mogłowpłynąć na postępowania sądowe.

Gdy śledztwa przybrały szybsze tempo Airbus błyskawiczniezrezygnował z wykorzystywania pośredników i zapowiedział pełną współpracę.Większość najważniejszych menedżerów, wraz z byłym dyrektorem generalnym TomemEndersem została zaś zastąpiona, bądź odeszła na emeryturę.

Informator agencji wskazał, że postępy w ustalaniu ugód byłyspowalniane przez różnorodne kwestie, m.in. niedostępność francuskich ibrytyjskich sędziów, różnice w procedurach i odmienny kalendarz świątpaństwowych. (PAP)

„