Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Helsinki pokazują Europie, jak ratuje się życie: Strefa Tempo 30 i zero ofiar śmiertelnych

infotrans
06.08.2025 10:02
0 Komentarzy

Helsinki właśnie osiągnęły coś, co dla większości europejskich miast wciąż brzmi jak science fiction: przez cały rok nie zginął tam ani jeden człowiek w wypadku drogowym.

To nie przypadek, ale efekt świadomej i długofalowej polityki miejskiej, której kluczowym elementem są ograniczenia prędkości – w tym limit 30 km/h w większości dzielnic mieszkaniowych i centrum miasta.

Rozkład jazdy:

  1. Jaki maksymalny limit prędkości obowiązuje w większości dzielnic mieszkaniowych Helsinek?
  2. Kiedy miał miejsce ostatni śmiertelny wypadek drogowy w Helsinkach?
  3. Ile osób zginęło w wypadkach drogowych w Pradze w całym 2024 roku?
Finlandia/ Policja: od ponad roku nikt nie zginął na drogach w Helsinkach
Finlandia/ Policja: od ponad roku nikt nie zginął na drogach w Helsinkach / fot HSL

Od lipca 2024 roku

Jak podaje fińska policja, ostatni śmiertelny wypadek drogowy w Helsinkach miał miejsce na początku lipca 2024 roku. Od tamtej pory – przez ponad dwanaście miesięcy – stolica Finlandii nie odnotowała żadnej ofiary śmiertelnej na drogach.

To wyjątkowe i satysfakcjonujące, że w ciągu ostatniego roku w Helsinkach nikt nie zginął w wypadkach drogowych. Chcemy, by to była nowa normalność, a nie wyjątek – powiedział nadinspektor Dennis Pasterstein z helsińskiej komendy. Kluczowe według niego są: planowanie przestrzenne, egzekwowanie przepisów oraz rozsądne limity prędkości, szczególnie w obszarach zurbanizowanych.

Z danych miejskich inżynierów wynika, że ryzyko śmierci pieszego w kolizji z pojazdem spada aż o połowę, jeśli prędkość uderzenia wynosi 30 km/h zamiast 40 km/h. Helsinki wdrożyły strefy „Tempo 30” już w 2019 roku, obejmując nimi niemal wszystkie ulice osiedlowe oraz większość tras w centrum. Główne arterie nadal mają limity do 50 km/h.

Efekty są widoczne od lat. W 2019 roku po raz pierwszy w historii miasta nie zginął tam żaden pieszy, a w całym roku śmierć poniosło zaledwie trzech kierowców i motocyklistów – najmniej od lat 20. ubiegłego wieku. Dla porównania: w latach 80. na drogach Helsinek ginęło nawet 30 osób rocznie.

W Pradze, która ma niemal dwukrotnie większą populację niż Helsinki, w 2024 roku w wypadkach drogowych zginęło 21 osób – dokładnie tyle samo co rok wcześniej. Obowiązujący tam limit prędkości w mieście to 50 km/h. W pierwszym półroczu 2025 roku zginęło już 9 osób.

W całej Unii Europejskiej liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych spadła w 2024 roku o 3%, ale tempo zmian w wielu państwach jest wolne, a w części miast liczba tragicznych zdarzeń utrzymuje się na tym samym poziomie od lat.

Wnioski?

Helsinki pokazują, że realne bezpieczeństwo w miastach nie wynika z deklaracji, ale z konkretnych decyzji politycznych i inżynieryjnych. Ograniczenia prędkości – jeśli są wdrażane systemowo i poparte kontrolą – działają. Zero ofiar śmiertelnych to nie tylko liczba. To 21 osób, które w Pradze nie wróciły do domu – i 21, które mogłyby żyć, gdyby ulice były inaczej zaprojektowane.

Fińska stolica wyznacza nowy standard i pokazuje, że wizja zero nie musi być utopią – może być rzeczywistością.

Komentarze