PESA jest na dobrych torach

PESA jest na dobrych torach –mówi Tomasz Zaboklicki, prezes bydgoskiej firmy. Przygotowany proces inwestycyjny ma się realizować, także przy pomocy miasta. Na drodze (na razie?) stoi chociażby słynna już tendrownia, jednak producent z władzami Bydgoszczy zapewne poradzą sobie także z tym problemem. To wszystko jest do opanowania –mówi prezydent miasta Rafał Burski. Jak wspominaliśmy już na łamach InfoRail PESA planuje zwiększenie zatrudnienia, nawet o 300 osób. To dobra wiadomość przede wszystkim dla miasta, w którym bezrobocie sięga 8%. Wiele firm w naszym regionie musiało zwinąć interes –mówi Tomasz Zaboklicki. Nam to nie grozi. Nie po to zwiększamy zatrudnienie, żeby zaraz zwalniać pracowników –dodaje. PESA poszukuje specjalistów. Mimo, że w Urzędzie Pracy jest zarejestrowanych wiele osób, to znalezienie fachowców wcale nie będzie łatwe –mówi Rafał Burski. Zapraszamy do składania ofert –dodaje Tomasz Zaboklicki.

Pytany o zagrożenie kontraktu dla Moskwy, o czym wspominaliśmy na łamach InfoTram, wynikające z sytuacji politycznej Tomasz Zaboklicki odpowiada krótko. Regularnie produkujemy 12 tramwajów miesięcznie i jedziemy do przodu. Kontrakt nie jest zagrożony.

I dalej. Na InnoTrans PESA podpisze kolejny kontrakt z Deutsche Bahn. To efekt umowy ramowej, zawartej z niemieckim przewoźnikiem na poprzedniej edycji berlińskich targów. Sukcesywne zamawianie przez DB kolejnych Linków sprawia, że PESA na brak pracy nie może narzekać nie tylko w sektorze tramwajowym, ale także tym kolejowym. Potwierdza nam to szef firmy, i jak dodaje po przejściowym zastoju w zamówieniach szykuje się kolejny boom, związany z nową unijną perspektywą. To może dla wielu przewoźników, zwłaszcza tych, chcących odświeżyć swój tabor tramwajowy być ostatni dzwonek, aby co najmniej skubnąć unijny tort. Co do SBahn-u, o którym swego czasu było głośno Prezes PESY ucina krótko temat mówiąc: „Uczestniczymy w przetargu”.

A zatem PESA jest na dobrych torach. Na koniec jeszcze rzut oka na to, co obecnie powstaje w bydgoskiej fabryce i co mogliśmy zobaczyć. Bydgoskie zakłady skrywają bowiem także tajemnice, których nie chcą ujawniać…To przede wszystkim Linki dla niemieckich przewoźników. Dalej budowane są Acatusy Plus dla Małopolski (ten dla Podkarpacia jest już gotowy), a także ATR-y na rynek włoski. Z tramwajów wspomnieć trzeba o Fokstrotach dla Moskwy, Twistach dla Tramwajów Śląskich (budowane są ostatnie tramwaje z tego zamówienia), a także Jazzy dla Tramwajów Warszawskich. W perspektywie są Swingi dla MZK Toruń i MZK Bydgoszcz, Jazzy dla Gdańska, a także tajemniczy Krakowiak dla MPK Kraków, o którym ciągle wiemy niewiele. W dalszej perspektywie w Bydgoszczy powstaną także szt-y dla województwa pomorskiego z dwóch zamówień, lokomotywy spalinowe dla PKP Intercity, zestawy push&pull dla Kolei Mazowieckich oraz Darty dla PKP Intercity. Trudno zatem dziwić się Prezesowi, który mówi, iż jego firma jest na dobrych torach. Trudno dziwić się także, że bydgoski producent zwiększa zatrudnienie i walczy o zwiększenie powierzchni, na której mógłby realizować swoje zamówienia.