Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Strajk w MZK Bydgoszcz potrwa dłużej. Miasto z komunikacją zastępczą

infotrans
24.06.2022 20:00
0 Komentarzy

Spotkanie prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego z organizatorami nielegalnego strajku w Miejskich Zakładach Komunikacyjnych zakończyło się bez porozumienia.

Podjęte zostały działania w celu uruchomienia komunikacji zastępczej – poinformował popołudniu 24 czerwca w komunikacie ratusz. Strajkujący w swoich postulatach podważyli celowość obowiązujących w mieście ulg, z których korzystają m.in uczniowie bydgoskich szkół czy seniorzy. Wskazywali także, że cena biletów komunikacji jest zbyt niska. Pracownicy oczekują dodatkowych 10 mln zł z budżetu miasta – na podwyżki wynagrodzeń.

Strajkowy piątek

W piątek na trasy nie wyjechały tramwaje i większość autobusów w mieście z powodu strajku pracowników MZK bez zachowania procedur wymaganych dla tego rodzaju protestów. Kursowały tylko autobusy prywatnego przewoźnika, obsługujące stosunkowo niedużą liczbę linii autobusowych w mieście. Strajkujący domagają się m.in. podwyżek o 1000 zł i odwołania prezesa MZK.

-„Protestujący, pomimo świadomości braku podstaw prawnych swoich działań, podtrzymują wolę prowadzenia akcji protestacyjnej. Tysiące mieszkańców nie dojechało dziś do pracy i szkoły. Pracownicy oczekują podwyżek, mimo, że wartość obowiązującej umowy jest o ok. 20 proc. wyższa niż cena rynkowa. Pracownicy w swoich postulatach podważyli celowość obowiązujących w mieście ulg, z których korzystają m.in. uczniowie bydgoskich szkół czy seniorzy. Wskazywali także, że cena biletów w komunikacji jest zbyt niska. Pracownicy oczekują dodatkowych 10 mln zł z budżetu miasta – na podwyżki wynagrodzeń. Spełnienie tego postulatu oznaczałoby w praktyce podwyżkę cen biletów komunikacji miejskiej dla wszystkich mieszkańców” – napisano w komunikacie.

W trakcie spotkania prezydent zachęcał protestujących do skorzystania z narzędzi prawnych, jakie daje spór zbiorowy.

-„W związku z brakiem porozumienia, prezydent podjął działania polegające na uruchomieniu komunikacji zastępczej w trybie pilnym. Protestujący nie zamierzają ustąpić, co powoduje ogromne straty dla mieszkańców. Prezydent apeluje o niezwłoczny powrót do świadczenia usług przez MZK. Jednocześnie prezydent wyraził wolę wsparcia pracowników i związku zawodowego w reorganizacji spółki w celu znalezienia oszczędności, które mogą zostać przeznaczone na ewentualne podwyżki wynagrodzeń dla pracowników” – podał ratusz.

bez ostrzeżenia

Prezydent Bruski w mediach społecznościowych napisał, że apelował do załogi o podjęcie pracy, gdyż strajk jest nielegalny i odbył się bez ostrzeżenia wymaganego prawem. „Mieszkańcy nie są niczemu winni i nie wolno ich traktować jako zakładników. Poleciłem pilne prace nad uruchomieniem komunikacji zastępczej. Rozumiem zdenerwowanie wielu, ale posłużono się państwem mimo, iż MZK jest droższe o ok. 20 proc. od innych firm przewozowych” – podkreślił.

Według informacji Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej obecnie stawka za tzw. wozokilometr, jaką otrzymuje od miasta MZK wynosi 8,52 zł netto za autobus przegubowy i 7,65 zł netto za autobus krótki. W przypadku spółki Irex Trans, obsługującej część linii jest to odpowiednio 7,33 zł i 6,25 zł. ZDMiKP zaznaczył, że płaci na czas wszystkie opłaty na rzecz MZK za świadczone usługi. (PAP)

Komentarze