Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Remonty wrocławskich torowisk: NIK- 46 lat; MPK – 4 lata [FILM]

infotrans
18.07.2020 10:00
0 Komentarzy

W ostatnim czasie NIK opublikowała raport o stanie komunikacjimiejskiej na Dolnym Śląsku, powołując się na dane zebrane do 2018 roku. Wmiędzyczasie wiele się zmieniło i dzisiaj ten raport ma wartość główniehistoryczną.

O wynikach komunikacyjnej kontroli pisaliśmy w TransInfo TUTAJ

4 czy 46?

Według NIK poprawa stanu torowisk tramwajowych we Wrocławiumoże potrwać 46 lat. MPK Wrocław: Nakłady wzrosły dziesięciokrotnie, więczajmie to maksymalnie cztery lata

-„Raport Najwyższej Izby Kontroli, który nie pokazuje wdobrym świetle wrocławskiej komunikacji miejskiej, zawiera prawdziweinformacje, ale są to już dane historyczne – zapewnia Tomasz Sikora, rzecznikMPK Wrocław. Spółka przeznacza na remonty torowisk dziesięciokrotnie więcejfunduszy, niż wykazano w raporcie. To kwota rzędu 80 mln zł rocznie. Cały czastrwa także proces wymiany taboru na nowy. MPK Wrocław stale prowadzi kontroleautobusów i tramwajów, więc nie ma możliwości, żeby niesprawne pojazdywyjeżdżały na ulice.

Na początku lipca Najwyższa Izba Kontroli przedstawiłaraport o funkcjonowaniu i rozwoju transportu publicznego w miastach województwadolnośląskiego. Wśród kontrolowanych miast znalazła się także stolica regionu.Jak podaje NIK, we Wrocławiu częściowe odnowienie taboru nie wyeliminowałoprzewozu pasażerów niesprawnymi technicznie autobusami i przestarzałymitramwajami, a niedostateczny poziom finansowania komunikacji miejskiejdoprowadził do pogorszenia stanu technicznego torowisk tramwajowych i problemówfinansowych MPK.

Wiele się zmieniło

-„Raport NIK dotyczy lat 2016–2018 oraz początku 2019 roku.Od tego czasu wiele się zmieniło – wyjaśnia w rozmowie z agencją NewseriaBiznes Tomasz Sikora, rzecznik MPK Wrocław. – Bardzo wnikliwie przyjrzeliśmysię zaleceniom Najwyższej Izby Kontroli, wdrażamy je sukcesywnie, a część jużzostała zrealizowana.

Rzecznik spółki przyznaje, że rzeczywiście wrocławskakomunikacja, zwłaszcza torowiska, była niedoinwestowana, a miejski przewoźnikprzez wiele lat notował duże straty, ale sytuacja jest już znacznie lepsza.2018 rok spółka zamknęła stratą w wysokości 50 mln zł, a na koniec 2019 rokubyło to już 8 mln zł. Teraz wykorzystuje czas wakacyjny na duże remontytorowisk.

-„W raporcie NIK-u wskazane zostało, że na bieżąceutrzymanie torowisk przeznaczane jest 8 mln zł. Ta kwota wzrosładziesięciokrotnie, teraz to jest 80 mln zł. Raport NIK-u wskazywał, że przytamtych nakładach finansowych remont torowisk potrwa 46 lat, ale przydzisiejszych nakładach w ciągu trzech–czterech lat będą one w dobrym lub bardzodobrym stanie – mówi Tomasz Sikora. – W tej chwili tylko 3 z 22 liniitramwajowych oraz 50 z 72 linii autobusowych jeżdżą po stałych trasach.Pozostałe mają objazdy przez trwające remonty.

Plus tabor

MPK Wrocław koncentruje się także na wymianie i poprawiekondycji taboru. Pod koniec czerwca podpisało umowy z wykonawcami kapitalnychremontów 42 tramwajów Škoda 16T oraz 205WrAs. Wartość tych dwóch kontraktów to130 mln zł, a ich realizacja potrwa 28 miesięcy. W zasobach miasta jest ok. 200tramwajów.

-„MPK Wrocław kupi także 25 nowych niskopodłogowychtramwajów z opcją dokupienia kolejnych 21 – wyjaśnia rzecznik spółki. – Kupno25 pojazdów to jest 200 mln zł, czyli duże pieniądze. Tego w ciągu roku się nieda załatwić, zwłaszcza że mamy sytuację covidową, która spowodowała spadki wbudżecie miasta, a MPK Wrocław to spółka miejska.

Rzecznik zapewnia jednak, że na komunikacji miasto niebędzie oszczędzać.

-„W ciągu ostatniego półtora roku wyjechało na ulice 200nowych autobusów, zarówno przez nas kupionych i dzierżawionych, jak i pojazdynaszych podwykonawców: Mobilisa i Michalczewskiego. To sprawia, że autobusy,którymi będziemy wozić pasażerów pod koniec 2020 roku, nie będą starsze niżpięcioletnie – dodaje Tomasz Sikora.

Wymiana i modernizacja taborów przynosi efekty. W ubiegłymroku w wyniku kontroli Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymano kilkanaściedowodów rejestracyjnych, w tym roku sytuacja się nie powtórzyła.

-„W tym roku inspekcja przeprowadziła 19 lotnych kontroli inie miała żadnych zastrzeżeń dotyczących stanu technicznego naszych autobusów.Kontrolujemy je dwa razy częściej, niż zaleca producent, przed rozpoczęciemtrasy i po jej zakończeniu – zapewnia rzecznik MPK Wrocław.

Podobnie jest w przypadku tramwajów – ich kontrola odbywasię na koniec dnia oraz przed rozpoczęciem trasy. Jeśli kierowca majakiekolwiek wątpliwości co do stanu technicznego pojazdu, nie wyjeżdża naulice Wrocławia.

Co dalej?

Wrocławskie MPK koncentruje się także na usprawnieniach wruchu miejskim. W ubiegłym roku w mieście przybyło buspasów, co okazało siędobrym rozwiązaniem.

-„Plany dotyczące wytyczania kolejnych buspasów zostałyzrealizowane w 60 proc. Kolejne nie będą już wydzielane w ciągach ulic, czyli zprzestrzeni jezdni, ale będą budowane dodatkowo. Poza tym powstaje nowy ciągautobusowo-tramwajowy w kierunku Nowego Dworu, a to jest największa inwestycjakomunikacyjna od czasu torów w kierunku Leśnicy – uściśla Tomasz Sikora.

Jak informowało miasto pod koniec ubiegłego roku, liczbapasażerów komunikacji miejskiej stopniowo rośnie. Korzysta z niej ok. 500 tys.osób dziennie, czyli 207 mln rocznie.

Zobaczcie wypowiedź wrocławskiego rzecznika na filmie:

Komentarze