Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Kampania 2018: Licytacja w Płocku, dla kogo bezpłatne przejazdy

infotrans
31.08.2018 16:03
0 Komentarzy

Darmową komunikacjęmiejską dla dzieci wprowadza prezydent Płocka Andrzej Nowakowski z PO.

Według kandydatki PiS na prezydenta miasta Wiollety Kulpy,bezpłatny transport miejski powinien objąć wszystkich mieszkańców. Kandydat PSLTomasz Kominek proponuje zamiast tego remonty dróg.

Informację o zarządzeniu prezydenta Płocka, zgodnie z którymod 1 września wszystkie dzieci w wieku 1-7 lat, a także uczniowie płockichszkół podstawowych i uczniowie III klas płockich gimnazjów na podstawie ważnejlegitymacji szkolnej będą uprawnieni do korzystania z darmowych przejazdówautobusami Komunikacją Miejskiej w Płocku przekazał w piątek płocki UrządMiasta.

Prezydent Płocka, który w wyborach samorządowych będzieubiegał się o reelekcję jako kandydat PO i Nowoczesnej w ramach KoalicjiObywatelskiej, zapowiedział wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej dladzieci, w tym uczniów szkół podstawowych, już w czerwcu. Projekt ogłosił w tymsamym dniu, gdy szefowa lokalnych struktur PiS, radna i kandydatka tej partiina prezydenta Płocka zaproponowała, aby darmowe przejazdy komunikacją miejskąobejmowały wszystkie osoby mieszkające w granicach miasta.

W ocenie Kulpy, wprowadzenie bezpłatnych przejazdówkomunikacją miejską dla dzieci w drodze zarządzenia prezydenta Nowakowskiego to”czysta kampania wyborcza przed wyborami samorządowymi”. „Jest prezydentem odośmiu lat i taką propozycję mógł bardzo dawno już zgłosić. Niestety, nie kwapiłsię do tego. Dopiero, kiedy usłyszał, że PiS zamierza coś takiego zrobić, tochcąc się ratować, zaproponował, aby dzieci szkół podstawowych miały bezpłatnąkomunikację na terenie Płocka” – powiedziała PAP Kulpa.

Według niej, wprowadzane rozwiązanie jest „totalnym pójściemna największą łatwiznę i najmniejsze koszty, ponieważ dzieci najczęściejmieszkają w rejonie szkoły podstawowej na swoim osiedlu, a mniejsze z nich sądowożone tam przez rodziców”. „Dlaczego prezydent nie stworzył tej oferty takżedla uczniów szkół ponadpodstawowych, którzy faktycznie dojeżdżają do szkół wróżnych częściach miasta?” – zwróciła uwagę Kulpa. Podkreśliła, że pomysł PiSna bezpłatną komunikację miejską dla wszystkich płocczan to „jeden z elementówpoważnej kampanii, opartej na kilku filarach, która ma przyczynić się dozahamowania negatywnej tendencji malejącej liczby mieszkańców miasta”.

Nowakowski odpiera zarzuty. „Ta decyzja, zarządzenie odarmowych przejazdach komunikacją miejską dla dzieci, będzie obowiązywała nieprzez miesiąc, dwa, trzy, ale przez następne lata. To nie ma nic wspólnego zwyborami” – powiedział PAP prezydent. Jak dodał, pomysł darmowych przejazdówdla dzieci, w tym uczniów szkół podstawowych, kilka miesięcy wcześniej zgłosiłajedna z płockich radnych PO, nawiązując do rozwiązań w innych miastach. „Poanalizie w Komunikacji Miejskiej i radzie miasta taka decyzja została podjęta ibędzie wprowadzona w życie od 1 września” – dodał Nowakowski.

Odnosząc się do pomysłu wprowadzenia bezpłatnych przejazdówkomunikacją miejską dla wszystkich mieszkańców Płocka oświadczył: „To dopierojest +kiełbasa wyborcza+”. „Pytanie, jak znaleźć 15-20 mln zł na utrzymanieKomunikacji Miejskiej, której środki pochodzą ze świadczenia usługi” –podkreślił Nowakowski. Dodał, że szacunkowy koszt wprowadzenia darmowychprzejazdów miejskimi autobusami dla dzieci to ok. 1 mln zł. „Jaki to dokładniebędzie koszt, oczywiście okaże się po roku” – zastrzegł.

Pytany o pomysły na bezpłatną komunikację miejską w Płocku,radny PSL i kandydat tej partii na prezydenta miasta Tomasz Kominek ocenił, żedarmowe przejazdy dla dzieci to dobry pomysł. „To słuszna decyzja. Z punktuwidzenia rodziców, pomysł jest chwalony. Koszty nie obciążą tak bardzo budżetumiasta” – zwrócił uwagę. Nawiązując do pomysłu darmowej komunikacji miejskiejdla wszystkich mieszkańców dodał: „Pół żartem powinienem może powiedzieć: todopłacajmy ludziom do tego, żeby w ogóle jeździli komunikacją”.

Według niego, darmowa komunikacja miejska dla wszystkich tokoszt kilkunastu milionów złotych rocznie. „Nie jestem zwolennikiem takiegorozwiązania, ze względu właśnie na duże koszty. Wolałbym te pieniądze wydać winfrastrukturę drogową, zwłaszcza tam, gdzie są to drugi gruntowe, a jest ich wmieście jeszcze sporo” – podkreślił Kominek.


Komentarze