Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Co czeka gdańskie autobusy i tramwaje?

infotrans
05.01.2018 07:31
0 Komentarzy

Dlaczego autobusy itramwaje się spóźniają? Co można poprawić w ich funkcjonowaniu? Czy cenabiletów się zmieni? Jakie inwestycje w system komunikacji miejskiej w Gdańskunas czekają? M.in. na te pytania odpowiadali Maciej Lisicki – prezes miejskiejspółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje, i zastępca dyrektora ZTM ds. przewozówSebastian Zomkowski.

– Temat opóźnień i przyspieszeń autobusów i tramwajów totemat, który notorycznie się pojawia. Niestety jest to zjawisko naturalne, musiwystępować – przekonuje zastępca dyrektora ZTM ds. przewozów SebastianZomkowski. – Wynika chociażby z tego, że mamy w Gdańsku różnorodność taboru -jeden pojazd ma większą liczbę drzwi, inny mniejszą. Są też sytuacje, kiedy większaliczba pasażerów kupuje bilety u kierowców, albo kiedy więcej samochodówtarasuje skrzyżowanie i tramwaj nie może przejechać.

Jak tłumaczy Zomkowski, to właśnie te zmienne powodują, żezarząd miejskiego transportu publicznego nie może w rozkładzie zagwarantowaćpunktualnego przyjazdu tramwaju czy autobusu. Uspokaja jednak, że nie ma wPolsce miasta, które by z tym problemem (dotyczącym szczególnie dużych miast)poradziło sobie lepiej niż Gdańsk. Co więcej, nie dotyczy to tylko naszegokraju.

– Niemożliwość określenia punktualnego rozkładu jazdyzdiagnozowano już znacznie wcześniej w Europie Zachodniej. Stąd pomysłstworzenia elektronicznego systemu informacji pasażerskiej, który pokazuje wjakim czasie rzeczywistym przyjedzie autobus czy tramwaj – dodaje Zomkowski.

Jego zdaniem, w przyszłości – tej dalszej, bo możliwe, żedopiero za 20 lat – poskutkuje to tym, że nie będzie już papierowych rozkładówjazdy, które nie uwzględniają wspomnianych przez niego czynników, a także robótdrogowych i awarii. System online, aktualizowany na bieżąco, pozwoli nadokładniejsze określanie czasu przyjazdu tramwaju lub autobusu.

Zaczątkiem tego rozwoju technologicznego jest instalacjatablic informacyjnych na przystankach w Gdańsku. Jak przypomniał Zomkowski,Gdańsk też, jako pierwsze miasto w Polsce, w ramach tzw. otwartych danychprezentuje, jak kursują tramwaje i autobusy w czasie rzeczywistym – można tosprawdzić np. poprzez stronę mobilnego systemu informacji pasażerskiej – patrzwww.ztm.gda.pl lub Otwarty Gdańsk.

Zdaniem prezesa miejskiej spółki Gdańskie Autobusy iTramwaje Macieja Lisickiego, pomocny w punktualnym kursowaniu pojazdówtransportu publicznego mógłby być wdrożony w Gdańsku system Tristar. – Tristarma ogromne możliwości, jeżeli chodzi o inteligentne sterowanie ruchem. Tylko odzarządcy tego systemu zależy, na ile tkwiący w nim potencjał uruchomi. Mamymożliwość wprowadzenia systemu, dzięki któremu tabor miejski mógłby mieć”zieloną drogę” dla własnych potrzeb. Ale pamiętajmy, że byłoby to z konsekwencjądla ruchu samochodowego – może generować korki. Trzeba więc z tego systemukorzystać rozsądnie, żeby wszyscy użytkownicy dróg mogli na nim skorzystać.

Lisicki zdradził też, że w Gdańsku w godzinach szczytu naulice wyjeżdża 200 autobusów i mniej więcej 109 tramwajów należących do spółkikomunalnej Gdańskie Autobusy i Tramwaje. Do tego dochodzi przewoźnik prywatny,który wypuszcza około 30. pojazdów dziennie.

– To, że potrzebujemy więcej usług komunikacyjnych i żepotrzeby przewozowe są większe oznacza, że miasto się rozwija. Czyli globalniejest dobrze. Najlepszym dowodem jest rosnąca z roku na rok liczba mieszkańcówGdańska – ocenił prezes GAiT.


Komentarze